Jak wiecie firma Rimmel poszukiwała 1000 osób do
przetestowania mascar Rimmel Wonder’Full miałam to szczęście, że znalazłam się
wśród nich. Dzisiaj po południu kurier zawitał do mnie z przesyłką,
Zdążyłam się nią pochwalić już wielu znajomym, wszyscy jednogłośnie
stwierdzili, że opakowania są bardzo stylowe. Jak zobaczę co się kryje w środku
podzielę się z Wami moją recenzją.
Jak już wcześniej wspomniałam opakowanie
maskary ma fantazyjny kształt, który wyróżnia się na tle innych opakowań tego
typu produktów. Duża silikonowa szczoteczka precyzyjnie rozdziela każdą rzęsę,
nie pozostawiając ani jednej grudki. Maskara cudownie podkreśla i delikatnie
pogrubia rzęsy dając naturalny efekt. Jeśli się umiejętnie nałoży dwie warstwy to
tusz minimalnie wydłuża rzęsy, Maskara trzyma się wiele godzin na moich rzęsach,
maluję się codziennie rano a makijaż zmywam dopiero wieczorem i tusz przez cały
ten czas jest na miejscu, o osypywaniu się nie ma mowy, no chyba że nałoży
się kilka grubych warstw to wtedy
delikatnie się kruszy. Zmywanie maskary odbywa się bez żadnych problemów,
wystarczy zwykły płyn micelarny lub coś innego do demakijażu oczu. Używam jej
regularnie i zauważyłam, że wypada mi mniej rzęs niż kiedyś.
PLUSY:
- głęboka czerń,
- umiarkowanie pogrubia rzęsy,
- nie kruszy się,
- nie obciąża rzęs,
- trzyma naturalne podkręcenie rzęs,
- nie robi grudek (umiejętnie
nałożony...),
- stylowe opakowanie,
- piękny zapach
- wygodny aplikator.
gratulacje:) również otrzymałam;)
OdpowiedzUsuńa ja nie dostałam ;p
OdpowiedzUsuńmiłego testowania ;)
OdpowiedzUsuńFakt, opakowanie bardzo miłe dla oka :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak zawartość będzie się
sprawdzać na co dzień i na większe wyjścia.
Pozdrawiam :)
Jest mi miło poinformować ze zostalaś nominowana do Liebster Blog Award !!! Wszystkie szczegóły znajdziesz na moim blogu Pozdrawiam i zycze dobrej zabawy ;)
OdpowiedzUsuńhttp://dlaniejdlaniego007.blogspot.com/
Wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńTeż go mam polecam wszystkim
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post! http://arianaandnatalie.blogspot.com/
Może obs za obs ?